Zorganizowanie wrześniowych spotkań jest trudne, ze względu na rok szkolny, lecz nie niemożliwe. Takie logistyczne wyzwania (kiedy w rękę wziąć nożyczki, a kiedy lekturę szkolną) wymagają precyzji godnej zegarmistrza i elastyczności charakterystycznej dla akrobaty.
Wrzesień to miesiąc, w którym sety-niestety wracamy do porządku sprzed wakacji. Jednak z odpowiednią dawką kawy/herbaty, kalendarzem pełnym kolorowych notatek i odrobiną szczęścia, wszystko jest możliwe. Nawet wycięcie wycinanki o 32 osiach symetrii. Już nie mogę doczekać się kolejnych spotkań z Panią Danusią a tymczasem wycinam w domu w przerwach pomiędzy odrabianiem matmy a pisaniem wypracowań.
Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi „Mistrz Uczeń" ze środków Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.